poniedziałek, 30 stycznia 2012

"Utajnianie" pracy Wójta Szczepana Skorupskiego

Od czasu objęcia "rządów" przez nowego Wójta mieszkańcy gminy Zagnańsk są inaczej traktowani jako odbiorcy informacji publicznej – informacji o podjętych działaniach przez władze lub o zamierzonych działaniach.

Internauto – nie będziesz wiedział.

W czasach rzekomo ponurych – w czasach rządów poprzedniego wójta – w pokazanych na stronach UG protokołach z sesji Rady Gminy, mogliśmy przeczytać o działaniach urzędującego wójta. Teraz już nie.
Nasz Wielki Samorządowiec zdaje relację radzie gminy. Ale w Internecie jest ona niedostępna. Staje się załącznikiem do protokołu Rady Gminy – ale niewidocznym na stronach. Trzeba sobie pojechać na Spacerową – zapewne wylegitymować się – i poprosić o wgląd. To – przyznajcie Państwo – wielki postęp w zwiększaniu przejrzystości działań władz samorządowych. Innowacja w czystej postaci.

Może zgodne jest to z prawem. Jednak chyba dobrze się stanie, jeśli Przewodniczący Wojciech Chłopek udostępni w Internecie całość Protokołów z posiedzeń Rady Gminy. Jako prawnik ma pewnie do tego rzetelne podejście. Jeśli sprawozdanie Wójta jest częścią sesji Rady Gminy – to może nie powinno się "kaleczyć" takiego protokołu i wyrzucać z niego, tego co wygodnie jest ukryć. Ale prawnicy podobno wszystko mogą uzasadnić.

Brak dostępnego w sieci sprawozdania z pracy Wójta jest problemem dla tych, którzy pragną zobaczyć jakie koncepcje obmyśla i chce realizować nasza władza. Nie wszyscy mogą lub chcą pojawiać się w Zagnańsku na ulicy Spacerowej. To co jest wygodne dla "Władzi"- nie jest wygodne dla tych, którzy starają się pojąć i przeanalizować ogrom pracy intelektualnej i wysiłków koncepcyjnych Wojciecha Chłopka czy Szczepana Skorupskiego.
A udostępnienie w sieci dokumentów z prac (tak licznych) komisji Rady Gminy jest trudne techniczne? Pewnie nie. Może nie ma czego udostępniać? Chętnie przekonamy się, że jest coś do pokazania.

Zostaną dwie szkoły w gminie? - Co jeszcze jest skrywane?

Nie wiem, czy właściwy rozmiar problemu oświaty (niewątpliwie najważniejszy dla słabiutkich finansów gminy) jest skrywany przed mieszkańcami, czy tylko jeszcze nie objawił się naszym Wybrańcom. Obie sytuacje są groźne. Skrywanie mogłoby dowodzić istnienia jakiś zakulisowych rozwiązań. A brak rozeznania sytuacji demograficznej mogłoby dowodzić wyjątkowej mizerii  intelektualnej ludzi zasiadających za stołami i biurkami na Spacerowej w Zagnańsku.

Strony gminy (tutaj) pokazują w sposób bardzo przejrzysty obecną sytuację w szkolnictwie gminnym.
Według ostatniej tabelki widzimy jasno, że do podstawówek w naszej gminie będzie chodziło w najbliższych latach ok. 120 dzieciaków w każdym roczniku. A to jest, co najwyżej, pięć klas. Czyli wystarczą dwie podstawówki. I także dwa gimnazja. Czyli które?
Dlaczego w dalszym ciągu jest cisza? Już nie chodzi tylko o tajemniczą hojność gminy dla szkoły w Chrustach. Co dalej ze szkołą w Kajetanowie? Pytać trzeba, czy ktoś ma jakieś plany na dłużej niż kilka miesięcy?

Po co mamić rodziców i nauczycieli, że wszystko jest pod kontrolą. Działać trzeba było od razu. A nowa "Władzia" po roku przedstawiła "komentarz" do ustawy budżetowej, pełen co prawda liczb, kwot do wydania oraz odniesień do win w przeszłości (także obecnych radnych), ale bez spójnej wizji na przyszłość.
W części oświatowej pełno jest deklaracji obniżenia zarobków, powoływania stowarzyszeń (pozostających w sferze dobrych życzeń), wprowadzania cateringów i innych działań. Bez wyliczenia uzyskanych oszczędności i wskazania na skutki takich ruchów.

Oceniam to jako lekceważenie mieszkańców. Brak wizji przedstawionej przez Radę Gminy na najbliższe kilkanaście lat mieści się w sposobie traktowania wyborców jako niewiele wymagającej, nieistotnej masy, ale potrzebnej raz na cztery lata.

Ukrywanie sprawozdania z działań Wójta (oczywiście ukrywanie w biurkach Urzędu Gminy) jest nie mniejszą arogancją, niż popis aktorskiego "stawiania oczu w słup", ostentacyjnego wzdychania i okazywania zniecierpliwienia, jaki obejrzeliśmy w wykonaniu Wójta Szczepana Skorupskiego, na spotkaniu w Przedszkolu w Zagnańsku. Ludzie mogą (w przenośni) dawać żółte kartki. Tylko jak długo?

6 komentarzy:

  1. Widzę że jaśnie wielmożny wójt chce podnieść bezrobocie w Naszej gminie. Przecież w szkołach, które chce pozamykać pracuje mnóstwo ludzi, od sprzątaczek po nauczycieli. Ciekawe gdzie ci wszyscy ludzie znajdą nową pracę, nauczycielom BYĆ MOŻE będzie nieco łatwiej, choć głowy sobie nie dam za to stwierdzenie uciąć... Wójt chyba chce za wszelką cenę żeby jego umiłowany lud się buntował, bo innego racjonalnego wyjaśnienia nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa dlaczego jeszcze pomimo podpisow wojt nie zostal zdjety ze stolka...i zapewne jezeli chce pozamykac szkoly to gdzie dzieci beda uczeszczaly aby zdobyc niezbedna wiedze o wzroscie bezrobocia juz nie wspomne bo to niestety niemile konsekwencje poczynan pana wojta...moze przydaloby sie sprawe naglosnic w telewizji i innych mediach?

    OdpowiedzUsuń
  3. mysle ze w edukacji nie mozna patrzec czy szkoly sa oplacalne bo to jest podstawa demokratycznego panstwa i gdzie tylko chca sie uczyc tam trzeba niesc ten kaganek.Nigdzie w biednych krajach nie patrzy sie nz oplacalnosc placowek lecz na dzialanie w celu edukacji

    OdpowiedzUsuń
  4. Likwidacja szkół to kolejny krok w planie rozbioru naszego Państwa przez obecnie rządzących,oni tam umywają ręce bo wina spada na samorządy.My tu na dole musimy uważnie patrzeć na ręce tym naszym działaczom w samorządach,bo z tego co widać to trwonienie naszych pieniędzy idzie im dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Z cała sympatią dla SS jako osoby, chyba jednak nie radzi sobie za dobrze z tym wszystkim.No i jeszcze byli sojusznicy zmieniają poglądy.
    Tylko na kogo głosować, jeśli dojdzie do zmiany: Pani Janik, Pan Kaszuba?.
    Jak bohater dramatu: żyć nie chcę, umrzeć ....też nie...
    Pozdrawiam
    mB

    OdpowiedzUsuń
  6. przepraszam ale ja mam wrażenie ze tak naprawdę nie rzadzi gmjną wójt tylko starzy zasiedzeni pracownicy radni i komitywa a wójt rzeczywiscie stawia oczy w słup bo nic nie wie i o niczym nie ma pojecia nawet pracownicy trzymaja go w wielkiej nie swiadomosci co tak naprawdę dzieje sie w gminie a finalnie daja tylko papierki do podpisania to jest moja subiektywna ocena rzeczywistosci!

    OdpowiedzUsuń

Zdecydowałem się na moderowanie komentarzy. Spowodowane jest to, pojawieniem się kilku komentatorów używających wulgaryzmów.
Każdy komentarz BEZ wulgaryzmów oczywiście będzie opublikowany.
Może jednak to potrwać -nawet tydzień. Niecierpliwych przepraszam.